Anielka


Anielka, podobnie jak Agatka postanowiła nie spać podczas sesyjki:) heh a co tam..dlaczego mam mieć łatwiej:)
Oto efekty:













To moja druga sesja niemowlęco-noworodkowa. Przyznam, że to duże wyzwanie...zaczynając od amatorskiego studia, gdzie ważna okazuje się auta na dworze, która determinuje ilość światła wpadającego do wnętrza mojego salonu, poprzez to czy modelka/model jest w dobrej kondycji, czy chce spać, jeść, siusiać, kupać... następnie dobór rekwizytów, które czasami okazują się zupełnie losowo dobrane ...a to za sprawą małych modeli, bo jak już udało się maleństwo rozebrać i położyć na jakimś kocyku to niech leży byle by kilka ujęć złapać.. hehe.. dodam do tego punktualność młodych stażem rodziców, którzy próbują z wszystkich sił zdążyć na umówioną godzinę i spóźniają się zaledwie 2 i ich przejęcie, tym czy maleństwu nie jest zimno.... oraz niekreślony czas sesji, no i jeszcze opaski, które jak później widać na zdjęciach mają poprzekręcane gumeczki.....o kompozycji, kadrowaniu, ekspozycji nie ma co wspominać;)... słowem ...sesji niemowlęcej nie sposób zaplanować..przynajmniej mi się jeszcze nie udało:)